Zdecydowałam, że dziś stworzę dla Was post z inspiracjami: gwiazdy na czerwonym dywanie (tudzież na ściance polsatu), kreacje od najsłynniejszych projektantów, czy może być coś bardziej inspirującego? Zatem zobaczmy!
Dostrzegam potencjał w tej kreacji. Widzę swoimi oczami, że projektant inspirował się osobą Frankensteina, a może Gru z Minionek? Pan jest najlepiej ubranym zawodnikiem rugby!
Pierwszy rzut oka i co widzę? "Please kill me" - nie pokuszę się o interpretację, choć bardzo mnie korci! Model na pewno ma homarze dłonie!
Nasze polskie dobro, Marylki i jej "Małgośki" nie zapomni nikt, tego ałtfitu pewnie też!
Chętnie zabrałabym Nicki i jej złudne piersi na imprezę w stylu disco, nawet na powietrzu, byle bez Dżoany Krupy, czy to futro na nogach jest prawdziwe?!
Co w ramionach sukni ukrywa Katarzyna Glinka? Tego chyba się nie dowiemy! Strzelam, że może dwa koty, dwa kilo cukru ewentualnie darmowe pączki z iventu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz